HOBBICI TOLKIENA TO NIE FIKCJA!
Hobbici, opisywani w podaniach ludowych i spopularyzowani przez Tolkiena istnieli naprawdę. Na indonezyjskiej wyspie uczeni znaleźli szczątki siedmiu istot ludzkich, które miały metr wzrostu i do niedawna żyły obok homo sapiens. Człowiek z wyspy Flores, czyli homo floresientis był o połowę mniejszy od nas i bardzo przypominał tolkienowskie niziołki, które chętnie polowały i jeszcze chętniej biesiadowały. Miał on mózg trzykrotnie mniejszy niż my, o wymiarach takich jak u szympansa, ale był inteligentny i potrafił mówić! Badania kości znalezionych hobbitów wykazały, że istoty te w wieku dojrzałym osiągały wzrost dzisiejszych 3-latków i ważyły ok. 25-36 kg. Poruszały się w pozycji wyprostowanej, a pojemność ich czaszek nie przekraczała 400cm (dla porównania, nasze mają średnio 1400cm). Największą zagadką jest to, jak długo homo floresientis mieszkał na wyspie. Najstarsze odnalezione szczątki pochodzą sprzed 95 tys. lat, zaś najnowsze sprzed 13 tys. lat. Potem na wyspie nastąpiła erupcja wulkanu, która przyniosła zagładę wielu gatunków zwierząt. Po tej katastrofie wyspę skolonizowali ludzie współcześni.
Legendy krążące wśród jej mieszkańców głoszą, że hobbici byli widywani jeszcze w XVI wieku! Małe ludziki zamieszkiwały jaskinie i były uważane za gości z piekła. Ludzie składali im ofiary z żywności. Ciekawe ile jeszcze gatunków człowieka mogło istnieć? Kto wie, może wkrótce poznamy naszych kolejnych kuzynów - liliputów, a może gigantów...
|
|